syzyfoptymista syzyfoptymista
556
BLOG

Tonący Bolka się chwyta

syzyfoptymista syzyfoptymista Polityka Obserwuj notkę 46

 

Muszę przyznać, że na wieść o planowanej współpracy Platformy Obywatelskiej z Lechem Wałęsą, tytuł notki nasunął mi się od razu. Gdy jednak przyszło do wystukiwania treści, jakoś zabrakło mi słów, pomimo oczywistej weny, której oba zjawiska zawsze mi dostarczają.

No bo cóż można pisać o ludziach, którzy pomimo kompromitujących porażek politycznych, wizerunkowych oraz osobistych, nie potrafią usunąć się w cień i normalnie pracować, by nie budzić politowania, zdziwienia, zniesmaczenia, oczywistej złości i nie ośmieszać się więcej.

Nie dziwi, że ludzie tak skompromitowani mogą liczyć na siebie wzajemnie, chociaż to też nic pewnego, bowiem dewiza ”jestem za, a nawet przeciw” jest nieśmiertelna, a jej autor zawsze może odwinąć się w sposób nieprzewidywalny. Póki co jednak, tonąca pod wpływem coraz to nowych afer, aktualnie megaafery reprywatyzacyjnej, Platforma, chwyta się Bolka, który również pogrąża się coraz bardziej, nie umiejąc rozliczyć się ze swojej niechlubnej przeszłości.

I tacy ludzie, którzy niegdyś coś tam w Polsce znaczyli, ale cały swój kapitał polityczny i nie tylko, roztrwonili na drobne albo zaprzepaścili, myślą, że kupą siły, bo podobno siła w kupie, uda im się osłabić obecny rząd i prezydenta, fałszywie ich oskarżając, utrudniając pracę parlamentu, donosząc na państwo polskie do instytucji europejskich oraz usiłując wyprowadzić ludzi na ulice.

Chyba sami jednak do końca nie wierzą, że w ten sposób można odbudować zaufanie społeczne i kapitał polityczny, by zwyciężyć  w kolejnych wyborach i może ponownie rządzić państwem polskim. Społeczeństwo co prawda zapomina, ale nie w aż tak szybkim tempie. Poza tym, kupa siły cały czas nie daje o sobie zapomnieć, bo każdy wie jak to z kupą jest…

Każdy dzień przynosi nowe rewelacje, dotyczące polityków totalnej opozycji, często opatrzone komentarzem naszego noblisty, dlatego Schetyna rozbawił mnie do łez, pokładając nadzieje na przyszłość we współpracy z Wałęsą:

Będziemy wspólnie angażować się, pomagać panu prezydentowi, korzystając z naszych możliwości samorządowych, lokalnych. (…) żeby wygrać następne wybory, musimy pracować razem, musimy wykorzystać wielki autorytet prezydenta Wałęsy. Będziemy to robić wspólnie wspierając dobre pomysły pana prezydenta, słuchając jego uwag, ocen, komentarzy, korzystając z jego wielkiego potencjału…

Pytanie o to, jak wielkim trzeba być desperatem, by decydować się na coś, co z góry skazane jest na porażkę, nasuwa się samo. Przecież w sytuacji, w jakiej znalazła się Platforma Obywatelska, zwykła reanimacja nie ma szans powodzenia. Nie wydaje mi się, by w jakikolwiek sposób mogły pomóc tu nawet elektrowstrząsy – sięgnięcie po elektryka, bowiem powszechnie wiadomo, że Bolek zna się na elektryce mniej więcej tak samo jak na polityce, skutków czego (politycznych) doświadczamy od lat, a powtórka z rozrywki czy to w wykonaniu Wałęsy, czy PO, nie marzy się chyba nikomu normalnemu.

 

Syzyfoptymista

 

 

http://niezalezna.pl/88110-walesa-moj-uklad-z-kod-em-dobiega-konca

 

 

 

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka