syzyfoptymista syzyfoptymista
7077
BLOG

Prof. Staniszkis dorzuca do niemieckiego pieca

syzyfoptymista syzyfoptymista Polityka Obserwuj notkę 262

Pomimo okresu świątecznego, tego szczególnego, bo Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, trudno nie skomentować napastliwego artykułu, opublikowanego w niemieckim "Der Spiegel", w którym autor atakuje polski rząd i osobiście Jarosława Kaczyńskiego, insynuując opcji rządzącej bolszewizm i zapędy dykatorskie. Smaczku sprawie dodaje fakt, że fascynującą muzą autora artykułu jest polska socjolog - prof. Jadwiga Staniszkis.

********************************************************

Chwiejna w ocenie polskiej sceny politycznej, prof. Jadwiga Staniszkis, po raz kolejny dała upust swoim frustracjom. Ostatnio, a właściwie od dłuższego czasu, o ból głowy przyprawia ją nie kto inny, jak Jarosław Kaczyński, który swoimi działaniami, jak się okazuje, nie spełnia oczekiwań pani socjolog.

Dziwić może jedynie, że pani profesor, która niejednokrotnie podkreślała swoją wieloletnią znajomość, żeby nie powiedzieć zażyłość, z Jarosławem Kaczyńskim, zresztą z Lechem Kaczyńskim również, jest zaskoczona jego postawą oraz decyzjami po zdobyciu władzy przez PiS. A przecież każdy kto zna JK, wie, że jest on człowiekiem bezkompromisowym o stałych poglądach, dlatego nikt nie powinien być zaskoczony jego postawą.

W ciągu kilku ostatnich miesięcy pani Staniszkis udzieliła niezliczonej ilości wywiadów przeróżnym mediom, również niemieckim, w których poddała ostrej krytyce rządy PiS-u, a rolę Jarosława Kaczyńskiego wręcz napiętnowała, jednocześnie podkreślając swoje rozczarowanie, jakiego doznała. Przy okazji oberwało się również prezydentowi Dudzie.

W wywiadzie dla „Polski The Times” stwierdziła: Styl działania PiS ma wiele wspólnego z systemem, który stworzył w Rosji Putin. Na wschodzie ludzi nie traktuje się jak partnerów, lecz po prostu używa. Nie ma to nic wspólnego z odnoszeniem się do innych z godnością, jaką na Zachodzie zaszczepił Św. Augustyn - ale znalazło to przełożenie na obowiązujące w Europie prawo. Tymczasem PiS, mimo swojego antykomunizmu, próbuje przestawić Polskę na wschodnią mentalność

Staniszkis zarzuca rządzącym mentalność bolszewicką, przyznając jednocześnie, że demokracja w Polsce nie jest zagrożona. Swoją drogą ciekawa teza - bolszewizm i niezagrożona demokracja. Ale skoro tak, skoro nic nie grozi polskiej demokracji, to czy warto drzeć szaty, pani profesor?

Jakoś przez ostatnie osiem lat, gdy z naszą demokracją nie było najlepiej, gdy jedna opcja rządziła niepodzielnie, gdy afera goniła aferę, gdy korupcja rządziła krajem, a wymiar sprawiedliwości reprezentowali rozgrzani sędziowie, gdy sędziowie TK angażowali się politycznie, nawet współtworząc ustawy, pani socjolog nie krzyczała o tym w mediach, tym bardziej niemieckich, którym dziś chętnie udziela wywiadów, albo te podpierają się jej wywiadami udzielanymi innym.

Ostatnio, niemiecki „Der Spiegel”, posiłkując się opiniami prof. Staniszkis, w artykule „Warszawski bolszewizm”, zarzucił Jarosławowi Kaczyńskiemu dążenie do władzy absolutnej oraz realizowanie modelu autokratycznego modelu państwa. Autor artykułu, Jan Puhl, pisze:

Kaczyński zmusił państwowe media w Polsce do reprezentowania jego linii, a następnie pozbawił władzy TK - najwyższą instancję kontrolną. A to był tylko początek.Obecnie (Kaczyński) zabrał się za podporządkowywanie sobie państwa, łącznie ze wszystkimi jego odgałęzieniami. Znajduje się na drodze do władzy absolutnej; już teraz może w imieniu narodowo-konserwatywnej większości parlamentarnej forsować swoje pomysły. Najwidoczniej jednak chce czegoś więcej niż tylko zdominowania ministerstw, administracji i wymiaru sprawiedliwości. Państwo pod jego przewodnictwem ma spełniać rolę surowego ojca - co jest modelem autokratycznym

Wg autora, przed autorytarnymi zakusamiKaczyńskiego nie powstrzymały” ani masowe protesty w Polsce, ani krytyka z Brukseli i postępowanie kontrolne wdrożone przez UE.

Nietrudno się domyślić, że pisząc o masowych protestach, niemiecki dziennikarz miał na myśli manifestacje organizowane przez KOD. Komiczne w tym wszystkim jest to, że autor sam przyznaje, że KOD ma zwolenników przede wszystkim wśród starszych, „pamiętających czasy komunizmu i zdających sobie sprawę, jak cenne są prawa obywatelskie”(sic!!!),  zaś PiS popierają ludzie młodzi, my wiemy - nieobarczeni piętnem komunizmu.

Swoją drogą ciekawa teza i jakby sprzeczna z tezą prof. Staniszkis, bo wychodzi na to, że ci pamiętający czasy komunizmu, dodajmy - w większości jego beneficjenci - to demokraci ceniący prawa obywatelskie, zaś młodzi zwolennicy PiS-u to….. kandydaci na bolszewików....pisowskich.

Istne pomieszanie z poplątaniem, ale czego można oczekiwać od ludzi, którzy piszą pod założoną z góry tezę, zapominając o logice, nie przyjmując do wiadomości faktów, chociażby tego, że czy to się komuś podoba czy nie, PiS doszedł do władzy w wyniku demokratycznych wyborów, że poparło go blisko sześć milionów ludzi, w tym wielu młodych. Dokonując takiego wyboru pokazali czerwoną kartkę poprzedniej koalicji i prowadzonej przez nią polityce, również na arenie międzynarodowej.

Jest oczywistym, że obecną sytuację polityczną w Polsce szczególnie trudno jest zaakceptować Niemcom, wobec których poprzedni polski rząd był wyjątkowo spolegliwy nawet w sprawie kryzysu migracyjnego, który zafundowała Europie Angela Merkel. Chociażby z tego powodu nie może dziwić tak frontalny atak przytoczony na rząd Beaty Szydło oraz personalnie na Jarosława Kaczyńskiego i to nie tylko w kraju, ale i na arenie międzynarodowej, podsycany przez polską(?) opozycję i innych pożytecznych idiotów.

Prof. Staniszkis wpisuje się taką właśnie narrację. Prawdą jest, że nigdy nie była osobą o skrystalizowanych poglądach, a przynajmniej tak wynikało z jej dość chwiejnych ocen politycznych. Obecnie bardzo się zradykalizowała, ale na pewno nie wynika to z radykalizacji poglądów Jarosława Kaczyńskiego, bo te są niezmienne. Można się jednie domyślać, że wpływ na jej postrzeganie polskiej rzeczywistości może mieć zaangażowanie jej córki po przeciwnej stronie sporu politycznego (Nowoczesna).

Szkoda tylko, że osoba publiczna aspirująca do bycia niezależnym komentatorem życia politycznego w Polsce, w tak głupi i nieprzemyślany, a może przemyślany sposób, daje amunicję do ataku na Polskę nawet Niemcom.

 

Syzyfoptymista

 

 

http://wpolityce.pl/polityka/286463-coraz-ostrzej-coraz-bardziej-na-oslep-prof-staniszkis-styl-dzialania-pis-ma-wiele-wspolnego-z-systemem-putina

http://wpolityce.pl/swiat/286519-skandaliczny-artykul-w-der-spiegel-niemcy-atakujac-polski-rzad-pisza-o-warszawskim-bolszewizmie

http://www.fakt.pl/politycy/prof-staniszkis-o-kaczynskim-chce-widziec-wszystkich-na-kolanach,artykuly,605313.html

http://natemat.pl/162685,mocny-wywiad-prof-staniszkis-kaczynskiemu-sa-skladane-holdy

http://www.fakt.pl/politycy/jadwiga-staniszkis-masakruje-jaroslawa-kaczynskiego-oraz-prawo-i-sprawiedliwosc-,artykuly,600183.html

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Jadwiga-Staniszkis-jestem-rozczarowana-Jaroslawem-Kaczynskim,wid,18145736,wiadomosc.html?ticaid=116b8d

 

 

Zobacz galerię zdjęć:

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka