Funkcjonariuszka III RP - Karolina Lewicka - w TVP INFO przesłuchiwała dziś wicepremiera naszego kraju, nie dopuszczając go do głosu, twierdząc, że na tym polega rola dziennikarza, to znaczy, podobno na zadawaniu pytań. Paradoks polega na tym, że panienka z okienka nie była zainteresowana odpowiedzią prof. Glińskiego, uniemożliwiając mu ją.
Przesłuchanie oczywiscie dotyczyło kontrowersyjnego spektaklu Teatru Polskiego we Wrocławiu.
Zachowanie pseudodziennikarki było bulwersujące. W normalnym kraju wyleciałaby dyscyplinarnie z pracy.
Kto nie widział, może obejrzeć, naprawdę warto:
http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/minela-dwudziesta/wideo/22112015-2010/22458025
Syzyfoptymista
Komentarze